Dziecko nie chce się uczyć? Zmotywuj je!

Wielu rodziców boryka się z problemem, jakim jest niechęć dziecka do nauki. O ile przyjmuje ona formę zabawy, maluchy nie mają nic przeciwko, ale mozolne powtarzanie tych samych czynności jest dla nich bardzo męczące. Szczególnie, jeśli z perspektywy naszej pociechy takie działania nie mają żadnego sensu.

Właśnie z tego powodu ważne jest odpowiednie zmotywowanie potomka do nabywania nowych umiejętności, a z czasem także przyswajania wiedzy.

Jak zmotywować dziecko?

Dziecko nie chce męczyć się bez potrzeby, dlatego musi wiedzieć, jakie korzyści uzyska po wykonaniu zadania. Należy mu o nich opowiedzieć, zaznaczając przy tym, że niekoniecznie zaobserwuje je już po pierwszym razie. Nauka czytania trwa relatywnie długo, ale przypominając dziecku za każdym razem, że poświęcając czas na powtarzanie literek będzie mogło samo pozyskiwać cenne informacje z gazet lub książek, zachęcamy je do wytężonych starań.

Uświadamiamy mu bowiem, że umiejętność czytania ułatwia życie i czyni malca bardziej niezależnym od dorosłych. Dobrze jest wymyślić, jak najwięcej pozytywów płynących z nauki konkretnej czynności, by dziecko miało stuprocentową pewność, że warto się starać, bo nauka zapewni mu same korzyści.

U najmłodszych dzieci początkową motywacją może być otrzymanie pochwały i uśmiech rodziców, dlatego warto wyraźnie, otwarcie chwalić pociechę za wszystko, co się jej uda nawet, jeśli nie będzie to perfekcyjne. Ułożone klocki, rysunek, posprzątane zabawki – okazji do pochwał jest bardzo wiele.

Chociaż nie zawsze szkrab zrobi coś rzeczywiście wyjątkowego, to jednak regularne docenianie jego pozytywnych zachowań będzie sprawiało, że dziecko wyrobi w sobie chęć bycia chwalonym. Jednocześnie pamiętajmy, że należy zwracać uwagę na niewłaściwe zachowania tak, by nasz potomek odróżniał pochwały od słownych nagan.

Jeśli dziecko wyjątkowo się stara i chcemy je szczególnie wyróżnić lub po prostu nie ma motywacji mimo pochwał słownych i potrzebuje dodatkowej zachęty, można je w jakiś sposób nagradzać.

Nie muszą to być nagrody rzeczowe – równie dobrze, możemy obiecać, że jeśli maluch wywiąże się z obietnicy i nauczy się tego, czego od niego oczekujemy, to pójdziemy na spacer, zabierzemy go w jakieś wyjątkowe miejsce lub kupimy ulubioną zabawkę. Pamiętajmy jednak, że nagradzanie nie może stać się codziennością, bo przemieni się z motywacji w warunek, który dziecko będzie stawiało nam zawsze, gdy zechcemy, by coś zrobiło.

Mimo to, gdy już coś obiecamy, to zawsze dotrzymujmy słowa.

Unikajmy też krytyki. Jeśli dziecko zmotywuje się i zacznie coś robić, ale będzie popełniało błędy, to nie mówmy o nich wprost, nie miejmy pretensji. Naprowadzajmy na prawidłowe tory, ale nie zniechęcajmy go do dalszych starań. Ponadto, starajmy się o odpowiednią oprawę nauki.

Próbujmy urozmaicać wszystkie czynności związane z zapamiętywaniem czy ćwiczeniem umiejętności tak, by miały w sobie, jak najwięcej z przygody i zabawy.

Autor: Sonia S.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *