Idzie wiosna: uwaga na przeziębienia i choroby
Zima powoli dobiega końca i wszyscy czekamy z utęsknieniem na przyjście wiosny. Zrobi się wreszcie cieplej, będzie więcej słonecznych dni, ale mimo to nie możemy zapominać o zmienności aury o tej porze roku i wiążących się z tym zagrożeniach, szczególnie dla naszych dzieci.
Organizm dziecka jest w okresie wczesnowiosennym dość osłabiony, a przez to szczególnie podatny na wszelkiego rodzaju wirusy i bakterie. Jak postępować, by dziecko pierwszych ciepłych dni nie spędziło w łóżku?
Istnieją dwie popularne szkoły profilaktyki przeziębień u dzieci. Zwolennicy pierwszej stawiają na doustne lub donosowe szczepionki, które stymulują układ immunologiczny w okresach zmienności pogodowej powodującej znaczne ryzyko infekcji dolnych lub górnych dróg oddechowych. Tą metodę należy zastosować jeszcze przed rozwojem choroby.
Inni rodzice preferują zapobieganie chorobie poprzez regularną aktywność fizyczną swojej pociechy. Długie spacery, częste wyprawy na basen, jazda na rolkach czy na rowerze doskonale adaptują organizm dziecka do zmiennych warunków atmosferycznych występujących szczególnie w pierwszej fazie wiosny. Dobrym naturalnym czynnikiem jest też zmiana klimatu, a to wszystko wspomagane powinno być odpowiednią dietą wolną od słodyczy i napojów słodzonych (lub maksymalnie ograniczoną jeśli chodzi o spożywanie tego rodzaju produktów).
Co jednak, gdy zauważymy u dziecka pierwsze objawy przeziębienia? Jeśli jest to np. lekki ból gardła warto zastosować tabletki do ssania przeznaczone dla dzieci i co ważne, o smaku dla dziecka akceptowalnym. Można spróbować inhalacji solą kuchenną, nacierania maściami rozgrzewającymi, a w przypadku kaszlu skuteczne jest oklepywanie pleców, co pomaga maluchowi pozbyć się nadmiaru śluzu z dróg oddechowych. Dobre są też syropy wykrztuśne, a z naturalnych specyfików m.in. sok z buraków i mleko z miodem oraz masłem.
Gdy objawy mimo to się nasilają należy bezwzględnie udać się do pediatry, który zastosuje bardziej profesjonalną kurację.