Uczymy dziecko jeździć na nartach
Chociaż tej zimy w wielu regionach kraju brakuje śniegu, a temperatura częściej utrzymuje się nad kreską niż pod nią, to jednak mamy pełnię sezonu i w górach panują dobre warunki narciarskie.
Być może to najwyższy czas, by nauczyć szusowania naszą pociechę?
Część rodziców ma obawy, że kilkuletnie dzieci będą mniej ostrożne i bardziej narażone na wypadki, jednak w rzeczywistości wcale się to nie potwierdza. Za to pewnym jest, że małe dzieci lepiej radzą sobie z nabywaniem nowych umiejętności, ponieważ właśnie w początkowych latach życia są najbardziej podatne na naukę.
Jeśli chodzi o wiek, w jakim dziecko może zaczynać jazdę na nartach, to jest to zwykle 4. rok życia, jednak w wielu innych krajach zabawy przygotowujące do nauki narciarstwa prowadzone są nawet z 2-letnimi dziećmi.
Mimo to, w Polsce przyjęło się, że 4 lata to minimalna granica. Oczywistym jest, że najlepszym rozwiązaniem jest powierzenie dziecka doświadczonemu instruktorowi prowadzącemu specjalne zajęcia dla dzieci. Doskonale wie on, jakie metody nauki stosować u początkujących narciarzy w tym szczególnym przedziale wiekowym, a dodatkowo, na pewno nauczy malca technik jazdy lepiej niż rodzice.
Zaleca się przy tym, by wybierać grupowe kursy narciarskie, ponieważ indywidualne lekcje będą dla dziecka nudne i męczące. Przebywając z rówieśnikami, nasza pociecha będzie traktowała naukę jako zabawę, a to zachęci ją do większego skupienia się na wykonywanych zadaniach.
Zanim jednak maluch założy narty, obowiązkowo powinniśmy z nim porozmawiać i wyjaśnić mu parę zasad. Przede wszystkim, warto uświadomić dziecku, że narciarstwo wiąże się z upadkami.
Ostrzeżmy, że początkowo mogą one być bardzo częste, ale wyjaśnijmy, że z czasem upadków będzie coraz mniej. Starajmy się tez przekonać szkraba, że przewracanie się niekoniecznie będzie złe, bo choć może jest mało komfortowe, to jednak często jest też po prostu zabawne.
Nauczmy także latorośl, ze jeżdżąc na nartach, należy upadać na pupę, ewentualnie na bok ? takie pozycje upadku są najbezpieczniejsze. Wyjaśnijmy również, jak się hamuje. Lepiej, żeby dziecko znało teorię, zanim przypnie narty do nóg.
Starajmy się opisać, na czym polega jazda na nartach, jak należy się zachowywać w jej trakcie. Akcentujmy potrzebę zakładania kasku i gogli. Podkreślmy, by pociecha uważała na ustawienie nart i nie krzyżowała ich.
Niezwykle ważne jest także wytłumaczenie, jak korzysta się z wyciągów narciarskich, by maluch wiedział, w jaki sposób dostać się na górę. Oczywiście, początkowo powinien zawsze robić to w towarzystwie opiekunów. Ostrzeżmy też dziecko, że nie należy zjeżdżać bez osoby dorosłej, która będzie je pilnowała i że nie wolno się rozpędzać ani zbaczać z wyznaczonych szlaków. Dopiero, kiedy upewnimy się, że dziecko jest przygotowane do podjęcia pierwszej próby, możemy rozpocząć proces dopasowywania ubrań i sprzętów narciarskiego.
Autor: Sonia S.