Dziecięca grypa – jak sobie z nią radzić?
Grypa to poważna choroba, a jej objawów nigdy nie należy lekceważyć. Szczególnie grypa u dzieci w wieku do dwóch lat może być bardzo niebezpieczna, dlatego w przypadku jej wystąpienia konieczna jest wizyta u lekarza. Grypa to choroba wirusowa przenoszona drogą kropelkową.
Szczególnie często choruje się na nią w okresie jesieni i zimy. Do zarażenia może dojść nawet w wyniku kilkuminutowego kontaktu z chorym człowiekiem, który kicha lub kaszle.
Jak wiadomo, o takie przypadki w przedszkolu, żłobku czy szkole nie jest trudno. Objawy grypy są dość charakterystyczne i łatwe do wychwycenia.
Należy do nich wysoka gorączka, bóle głowy i mięśni, a także ogólne osłabienie organizmu. Objawy grypy występują nagle, dziecko, które rano wydawało się zdrowe po południu może już słaniać się na nogach.
Często zdarza się, że grypa jest mylona z przeziębieniem i zwyczajnie lekceważona, co może mieć bardzo negatywne skutki. Powikłania pogrypowe są bardzo niebezpieczne i o wiele częściej prowadzą do śmierci niż sama choroba.
Szczególnie grypa u dzieci nie powinna być lekceważona.
Jak z nią walczyć? Przede wszystkim chory musi dużo odpoczywać, najlepiej w ciepłym łóżku. Osłabione chorobą dziecko nie powinno przeciw temu protestować.
Leczenie grypy jest objawowe. Przydatne mogą okazać się leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe. Mały pacjent powinien także dużo pic, żeby zapobiec odwodnieniu.