Jakie korepetycje dla najmłodszych? Pierwsza nauka, pierwsze problemy
Pierwsze kroki w szkole dla niektórych dzieci okazują się dość trudne, choć materiał na początkowym etapie jest przystosowany do możliwości siedmiolatka. Niezależnie od tego, jak dziecko radzi sobie jednak w szkole, wielu rodziców funduje swoim pociechom od najmłodszych lat korepetycje, choć te nie zawsze są potrzebne.
Do najczęściej wymienianych powodów jest nie tylko chęć pomocy dziecku w opanowaniu materiału, ale też utrwaleniu go, ale też przeświadczenie, że tak będzie maluchowi łatwiej.
Często w tym momencie uzewnętrzniają się ambicje rodziców, żeby dziecko było najlepsze we wszystkim.
Nierzadko korepetycje są także wynikiem rosnących wymagań wobec dziecka, a później też nastolatka i dorosłego człowieka.
Programy szkolne na niektórych etapach edukacji są przeładowane zwykle mało potrzebną wiedzą, zaś zaległości, które udało się przeskoczyć kilka lat wcześniej, szybko mogą zacząć się nawarstwiać i stanowić niemałe trudności później. Nie wolno więc lekceważyć pierwszych problemów jakie pojawiają się w szkole, ale też nie musimy od razu organizować dziecku korepetycji z każdego przedmiotu, nawet jeśli świetnie sobie z nim radzi.
Czasem wystarczy, że jako rodzice poświęcimy trochę czasu na wspólną naukę, zwłaszcza w czasie nauczania początkowego. Materiał jest jeszcze na tyle łatwy, że można nadrobić zaległości bez korepetycji. Te natomiast mogą przydać się później, kiedy materiału jest więcej i jest on trudniejszy.
Niestety rodzice wolą zapłacić obcej osobie, która po prostu przypilnuje dziecko, żeby odrobiło wszystkie zadania domowe i powtórzyło materiał. A to nie jest już nauka, ale wypełnianie obowiązków, które należą do rodzica…